Opinia użytkownika: czystairlandia
Dotycząca firmy: PLUS
Treść opinii: Obserwacja dotyczy kontaktu telefonicznego z działem Biurem Obsługi Klienta w dniu 13.01.2013 i następne oraz sposobu traktowania klienta, gdy pisemnie składa reklamację (w kolejnych dniach).Kilka razy dzwoniłam do BOK niestety bez jakiegokolwiek efektu by się dodzwonić i rozmawiać z konsultantem, za każdym razem opłata pobrana za tzw. "czas oczekiwania". Z automatu uzyskuję informację, że czas oczekiwania wynosi ponad 5 minut. W rzeczywistości nikt z pracowników nie podniósł słuchawki przez 19 minut. Kolejna próba dodzwonienia się, to czas oczekiwania 11 minut, niestety też kończy się fiaskiem, nie mam już czasu na sterczenie w nieskończoność przy słuchawce i płacenie "za komunikat" o treści: "proszę przygotować nr telefonu w którego sprawie Państwo dzwonicie".Comiesięczne wysokie "zobowiązanie", które płacę od kilkunastu lat otrzymując fatalną ofertę a przede wszystkim sposób w jaki od jakiegoś czasu firma traktuje stałych klientów utwierdziły mnie w przekonaniu, że w najbliższych tygodniach czas zmienić operatora na konkurencję, która być może do tematu pozyskania klienta "na długi czas" podejdzie poważnie.Skierowałam do BOK reklamację mailowo, która dotyczyła niedziałających usług roomingu za granicą /wyszczególniłam daty, opisałam jak "pobrano wstępną opłatę za tzw. obniżenie rozmów za minuty połączenia na terenie UE/ a z telefonu, nie wiadomo dlaczego nie mogłam korzystać, niemożliwym było ustawienie nawet ręczne jakiegokolwiek operatora sieci poza krajem /takie sytuacje miały miejsce kilka razy w ostatnim czasie, wcześniej przez lata nie było problemu.Planowałam kolejny pobyt za granicą kraju, chciałam uniknąć zaskoczenia "milczącego"telefonu. Firma przyjęła reklamację mailem dopiero po dwóch tygodniach od wysłania - przyszedł sms, potwierdzający, że przekazują do odpowiedniego działu. Zdążyłam wrócić już z miejsca, gdzie telefon był mi potrzebny. Milczenie w sprawi przez 7 tygodni dało mi rzeczywisty obraz usług i podejścia do tematu operatora. Kilka dni temu odbieram list polecony /prosiłam, by odpowiadać drogą mailową, bądź telefonicznie/, pomijam fakt ostania swojego na poczcie, pomyślałam, że być może firma przeprosi w treści odpowiedzi za wynikłe problemy. Nic z tego. Zacytowano stawki z regulaminu za minutę połączeń z BOK, oraz wyszczególniono, że kilkanaście dni temu korzystałam już przecież bez problemu za granicą z telefonu. Odpowiedź ze strony operatora nie na temat ! Faksymila doradcy klienta przybita, sprawy już nie ma. W odpowiedzi powiem krótko: nie polecam kontaktu z BOK. Szkoda czasu.