Opinia użytkownika: Asupra
Dotycząca firmy: Vero Moda
Treść opinii: Z okazji tzw. studenckiej środy wybrałam się na zakupy do Vero, ponieważ w środy obowiązuje 20% zniżki za okazaniem legitymacji. Kiedyś już korzystałam z tej opcji i byłam zadowolona. Od razu po wejściu na schody w sklepie usłyszałam głośne "dzień dobry" ale kasjerka nawet nie spojrzała w moją stronę Odpowiedziałam i ruszyłam dalej. Dość szybko zdecydowałam się na dwie bluzki i udałam do kasy, przy której akurat nikogo nie było. Po chwili podeszła pracownica i obsłużyła mnie, podczas całego procesu wyjęłam sama legitymację i położyłam na ladzie. Kobieta po chwili nawet nie sprawdzając jej ważności odparła z lekkim rozbawieniem "może pani już ją schować". Schowałam. Po chwili wyszłam z zakupami ze sklepu, ale dotarło do mnie, że nie uwzględniono żadnej zniżki w procesie płatności, ponieważ zapłaciłam tyle ile jest podane na metkach. Wróciłam więc do sklepu mówiąc z paragonem w ręku o niedoliczonym rabacie, na co kasjerka spojrzała i ponuro odparła "faktycznie nie doliczyłam". Zdarza się, ale nie usłyszałam żadnego słowa "przepraszam" i szczerze powiedziawszy miałam mieszane uczucia czy aby na pewno był to przypadek. Proces zwrotu był długi i mozolny, trwał dłużej niż moja pierwsza wizyta, ponieważ pracownica nie była do końca przeszkolona i pomagała jej koleżanka, tłumacząc wszystko krok po kroku. Nie poinformowano mnie, że zniżka należna jest na jedną z bluzek, a nie na obie, ponieważ druga jest przeceniona, tylko pracownicę. Na koniec żmudnej operacji złożyłam podpisy w dwóch miejscach i otrzymałam tzw. paragon zastępczy i ani słowa wyjaśnienia...