Opinia użytkownika: Marta_2010
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Do tej pory lubiłam chodzić do Biedronki znajdującej się w moim rodzinnym mieście - Ustce, jednak ta znajdująca się w stolicy przy ul. Hynka zupełnie odbiega od jakichkolwiek norm. Zaczynając od tego, zamiast czterokołowych wózków w sklepie dostępne są wyłącznie koszyki do ręki oraz większe z wysuwaną rączką, które ciągniemy za sobą. Ponieważ w planach miałam do kupienia dość sporo rzeczy zdecydowałam się na drugi z możliwych koszyków. Wchodząc w jedną z alejek można stwierdzić, że są one zbyt wąskie aby bezproblemowo mogły poruszać się obok siebie 2 osoby. Mając duży koszyk było to dodatkowe utrudnienie. W sklepie panował chaos, towar rozłożony nieodpowiednio, w jednej z alejek na podłodze leżała rozsypana mąka. Szukając odpowiednich produktów większości nie mogłam znaleźć, dodatkowo w żadnej z alejek nie było żadnego pracownika, aby mógł mi pomóc. Zrezygnowana udałam się w kierunku kas, gdzie koniec kolejki znajdował się w jednej z alejek, tworząc zamieszanie, ludzie z każdej strony próbowali przechodzić. Przy kasie zostałam sprawnie obsłużona. Była to moja pierwsza wizyta w tym miejscu i podejrzewam, że w najbliższym czasie tam nie wrócę. Jestem zawiedziona faktem, iż nie było pracownika, który mógłby mi pomóc ( kontakt miałąm jedynie z dość miłą kasjerką), na podłodze leżała rozsypana mąka, alejki są za wąskie, nie znalazłam szukanych produktów. Jedyne co nie zawodzi to ceny - dość niskie.