Opinia użytkownika: Magdalena_603
Dotycząca firmy: Reskart
Treść opinii: Dziś wieczorem postanowiłam z mężem odwiedzić tor gokartowy "Reskart" w Rzeszowie. Przy kasie przywitała nas miła pani, po wejściu udaliśmy się po kaski, bardzo pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że są tam dostępne bezpłatnie jednorazowe czepki na włosy. Pan zapytał nas czy już byliśmy na tym torze, mąż odpowiedział, że tak, ja natomiast byłam tam pierwszy raz więc pan wytłumaczył mi wszystkie zasady, zapytał czy już jeździłam, a z racji tego, że korzystałam dość często z drugiego toru w Rzeszowie moja odpowiedź była twierdząca. Do tego momentu czułam się stuprocentowo usatysfakcjonowana z poziomu usług świadczonych przez ww. tor jednak po wejściu do gokartu moje odczucia zmieniły się znacząco. Otrzymałam bardzo słaby gokart, kolokwialnie rzecz ujmując miałam wrażenie, że jadę hulajnogą nie gokartem ( prędkość osiągana przez hulajnogę jest znacząco większa od wspomnianego pojazdu), jeśli się ktoś na ten tor wybiera to gokart nr 3 jest podejrzewam pojazdem dla początkujących. Przykro mi, że moje oczekiwania nie zostały spełnione. Moja uwaga o tym, że mimo iż to moja pierwsza wizyta na tym torze to jeździłam już wcześniej i to dość często nie powinna zostać zlekceważona przez obsługę. Uważam, że zmarnowałam 18 zł i zostałam zdawkowo potraktowana. Poza tym reakcja obsługi na wypadnięcie z toru jest tak wolna, że niektórzy zawodnicy po wpadnięciu w bandę czekali nawet dwa okrążenia innych zawodników nim ktoś z obsługi zareagował. Powiem szczerze, że po tej wizycie nie mam ochoty jeszcze raz pojawić się w tym miejscu. Poczułam się dyskryminowana. Uważam, że każdy powinien na starcie dostać równe szanse. w końcu to miejsce gdzie powinna przodować zdrowa rywalizacja i równe zasady. Dla osób, które potrzebują mocnych wrażeń to niewłaściwe miejsce na rozrywkę na wysokim poziomie.