Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Agatka
Treść opinii: Niedawno otworzono sklep z artykułami dziecięcymi i muszę przyznać, że właściciele naprawdę zadbali o jego reklamę. Ogłoszenia o otwarciu sklepu znalazłam w internecie, gazecie lokalnej, poczekalni u ginekologa.. Sklep jest naprawdę duży i dobrze wyposażony. Po wejściu do niego spotkała mnie aż przeszkadzająca cisza. Dwóch ekspedietów: młoda kobieta i starszy mężczyzna nie spuszczali mnie z oczu mimo, że byłam jedynym klientem. Pewnie dlatego było to tak peszące, czułam się jak złodziej. Mężczyzna zapytał, czego szukam, ale nie wydał mi się sympatyczny, dlatego odpowiedziałam, że chcę się tylko rozejrzeć. Chodziłam po sklepie i gdy zainteresował mnie jakiś produkt – brałam go do ręki, by móc go dokładniej obejrzeć. Po każdej takiej czynności, mężczyzna po moim odejściu od przedmiotu, podchodził do niego i poprawiał jego ułożenie. Było to bardzo krępujące, ale i zastanawiające, dlaczego tak pedantycznie to robi? W końcu ujrzałam poduszkę, którą szukałam od dłuższego czasu w innych sklepach, jednak w takim rozmiarze nie mogłam znaleźć. "O! Jest poduszka, którą szukałam!"- wymknęło mi się radosnym głosem. Sprzedawca spojrzał na mnie i z niecierpliwością odpowiedział: "No, proszę pani, nic nadzwyczajnego: poduszka". Poczułam się dziwnie i wyszłam ze sklepu.