Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PEPCO
Treść opinii: Dziś wraz z mężem udaliśmy się do Pepco aby kupć bluzkę męską w rozmiarze L. Już na samym wejściu nie spodobał mi się bałagan, oraz panujący tam przepych. Idąc dalej ciągle zawadzałam o wieszakim z ubrankami dla dzieci, które stały moim zdaniem za blisko siebie. Gdy doszliśmy do męskiego działu okazało się kompletna klapa, ponieważ bluzki bawełniane były pomieszane ze swetrami i koszulami. Poza tym w alejce stał duży karton z towarem ( nierozpakowany), który ograniczył nam przejście do minimum. Poza tym w sklepie nie było ani jednej bluzki w rozmiarze L, dlatego tez rozczarowani wychodząc z Pepco zobaczyliśby sytuację nie do przyjęcia, a mianowicie jedna sprzedawczyni ( młoda, niska, z ciemnymi włosami)upuściła coś szklanego, ten przedmiot robił się w robny mak, a kasjerka stojąca niedaleko zamiast pomóc sprzątać zaczęła się z niej śmiać. To był żenujący widok, dlatego też szybko wyszliśmy ze sklepu nie dokonując żadnych zakupów.