Opinia użytkownika: myszka76
Dotycząca firmy: Apteka Św.Jana
Treść opinii: Tanio, tanie, najtaniej to hasła które działają na moją teściową, a ponieważ kobieta ostatnio przeszła zabieg na serce, wiec i leków mnóstwo... Recepty dostarczyła mi i z prośbą żebym podjechała konkretnie do tej apteki i wykupiła jej leki - bo najtaniej. Pojechałam, na pierwszy rzut oka- super, przed wejściem czyściutko, w środku ładne, jasne płytki, duża przestrzeń, leki wystawione na półkach dostępne dla klienta. Przy jednym okienku kolejka, obsługiwała jakaś niska, szatynka o bardzo rozczochranej fryzurce (jak dla mnie nie do apteki taki image), przy drugim okienku tylko jedna osoba a "za ladą" jakiś młody pan magister tłumaczył kobiecie różnice pomiędzy syropami,(strasznie mącił,kobieta nie wzięła żadnego) podałam mu recepty, popatrzył na mnie i zapytał dla kogo to? Na co ja, że to chyba nie ważne skoro recepta jest ważna... Próbował mi wytłumaczyć że można wziąć większe opakowanie zamiast 3 małych bo będzie taniej. Zapytałam ile taniej? Zaczął liczyć i okazało się że niestety nie taniej tylko drożej ponieważ na duże opakowanie nie ma refundacji. Poprosiłam małe opakowania, podziękowałam i wyszłam. Ogólnie dobre wrażenie i godna polecenia jednak należy się pilnować...