Opinia użytkownika: madziorek_1
Dotycząca firmy: Kasyno Batory
Treść opinii: Sylwester 2012/2013 zdecydowaliśmy się spędzić w klimacie lat 60,70,80 w kasynie batory w chorzowie. Wraz z mężem i kilkoma znajomymi parami ubraliśmy sie jak nalezy, bo jak jest robiona impreza na "styl lat" to myslelismy, ze cala bedzie tak przebiegac. Juz na wejsciu zdziwilismy sie, ze spora czesc gosci nie poczula tego klimatu- to po co tu chcieli? ponadto zespol "wspomnienie" ktory prowadzil ta impreze tez nie jest dobrze wspomniany. fakt faktem bylo kilka starych hitow,ale lecialo sporo disco, techno a w dodatku po polnocy wokalistka chyba miala jakas manie pociagu, poniewaz wsiadalo sie do niego dobre 5 razy, gdzie zaczynalo byc to juz nudne. Majac juz rozeznanie jezeli chodzi o imprezy sylwestrowe uwazam, ze za cene 180zl/os jedzenia bylo malo i ponadto bylo porcjowane. Ja wyszlam okolo 5 rano i bylam po prostu glodna! Rowniez nie spodobalo mi sie, ze restauracja poszla na ilosc osob a nie jakosc. Bylo chyba z 500 osob. Wszystkie sale byly zajete przez co miejsce na parkiecie bylo ograniczone- zderzalismy sie tanczac. Jest to moj pierwszy sylewster, gdzie lokal nie zadbal o pokaz sztucznych ogni. Restauracja nie byla na to przygotowana, a przeciez to sylwester a nie obiadek niedzielny.Duzy plus restauracja otrzymuje za obsluge, tzn nie powiem bo na tyle osob "nasze porcje" jak juz dostalismy byly letnie, ale plusem jest to ze obsluga byla mila i uwijali sie jak mogli.Natomiast nie rozumiem dlaczego problemem bylo jak ktos okolo 21 chcial kawe. Kazano nam czekac na kolacje a nastepnie na deser, gdzie kawa miala zostac zaserwowana. Podsumowujac jedzenie straszne przecietne, sylwester w stylu lat 60,70,80 zanikl- nie bylo tego klimatu, zapomnialam dodac, ze w damskiej lazience bylo tak mokro na podlodze, ze panie sie slizgaly a od okolo 4 nad ranem otwierane zostaly okna i zaczelo byc zimno. Plus daje za pracowitosc obslugi oraz za lokalizacje.