Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Yves Rocher
Treść opinii: Tak skuszona spersonalizowaną ofertą urodzinową udaję się do sklepu YRTym razem wybieram się do tego zlokalizowanego w King Cross Praga Po przeprowadzce w obrębi galerii jego powierzchnia jest mniejsza a sam lokal usytuowany jest bliżej linii kas Reala.Konsultantki tu pracujące są zajęte obsługą.Panie ubrane w standardowe stroje firmowe, ale kilka w ryżowych koszulkach z nadrukowaną kokardą i plakietką ekspert ds. Prezentów.Stolik do ich pakowania ustawiono we wejściu.Trochę to nie fortunne miejsce i kolidujące ze swobodnym wejściem.Razi też obuwie pań klapki japonki, gołe stopy.Mało to wedle zasad nie pisanych ubioru i wyglądu personelu sklepu, zwłaszcza za yr aspiruje do klasy premium.Przy kasie w głębi Pan właśnie staje się posiadaczem karty na pieczątki.Pani owy ekspert ds. prezentów tłumaczy mu co i jak.Moja kolej.Pokazuje karnet.Ok.Zostaje mi on zabrany, pasuje z promocyjnymi rabatami które nie wydają mi się atrakcyjne na tyle by na tę chwilę z nich skożystać, pieczątki też mnie kuszą specjalnie.Płacę symboliczny 1 gr za mój prezent którym okaże się długi naszyjnik z elementami turkusu.Nie mam możliwość (chyba wyboru).Co jest w woreczku z organzy dowiaduje się już po odejściu od kasy.Wychodzę jak zwykle z uczuciem pewnego nie dosytu nie dopieszczenia.Wolę zamawiać mimo wszystko zdalnie.