Opinia użytkownika: Aleksandra_1365
Dotycząca firmy: Santander Bank Polska
Treść opinii: Dnia 3 grudnia udałam się do Banku Zachodniego w Kołobrzegu, mieszczącego się przy ulicy Emilii Gierczak 44/45 w celu utworzenia aneksu do umowy kredytowej. Aneks dotyczył terminu pobierania z mojego konta raty pożyczki. Gdy weszłam do banku zobaczyłam otwarte dwa stanowiska kasowe i jedno do bezgotówkowej obsługi klientów. Przy każdym ze stanowisk stała jedna osoba. Usiadłam na sofie czekając aż zostanę poproszona do któregoś ze stanowisk. Po około 3 minutach Pani przy stanowisku kasowym poprosiła mnie o podejście. Pani przy kasie sprawiała wrażenie osoby sympatycznej i chętnej w pomocy. Wyjaśniłam jak był cel mojej wizyty i czekałam na reakcje. Pani od razu przyznała się, że nie bardzo wie o co chodzi i jak to zrobić ponieważ nigdy się tym nie zajmowała. Poprosiła o pomoc koleżankę, która siedziała obok, ta jednakże odpowiadała jej z oschłością i niechęcią. Pani obsługująca mnie zaczęła działać na własną rękę. Po upływie około 15minut zrezygnowana wyszła na zaplecze w celu porady. Wracając wyjaśniła mi, że można podpisać taki aneks gdy środki znajdą się już na koncie. Podarła wniosek który wcześniej kazała mi wypisać i poprosiła abym przyszła po 10 grudnia. Bank mieści się w ładnym budynku i jest bardzo zadbany i czysty a pracownicy chętni do pomocy i dobrze wyglądający.Tą wizytę oceniam jednak jako wysoce niezadowalającą ponieważ straciłam pół godziny aby dowiedzieć się, że powinnam przyjść w późniejszym terminie. A gdy Pani prosiła o pomoc, nikt z personelu nie chciał jej pomóc.