Opinia użytkownika: Malutka_1
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Dnia 8.12.2012 roku o godzinie 12.10 odwiedziłam sklep Biedronka przy ulicy Mazurskiej w Brodnicy.Przed wejściem do sklepu sprawdziłam czystość na zewnątrz budynku oraz przy wózkach czy jest porządek. Tu nie zauważyłam śmieci, paragonów czy innych zanieczyszczeń. Wzięłam wózek. Między czasie sprawdziłam witrynę okienną i gablotę były bez śladu palców, brudu czy taśmy klejącej. W gablocie znajdowały się aktualne plakaty. W strefie wejścia nie było śmieci i innych zanieczyszczeń, przed wejściem na salę sprzedaży stały koszyki. Kosz na śmieci był opróżniony. Nad kołowrotkiem były po prawej stronie były położone ulotki. Palety z produktami w pierwszej alejce były ułożone równo, w prostej linii. Podłoga na sali sprzedaży była bez śmieci, papierków i innych zanieczyszczeń. Podeszłam do stanowiska z artykułami nie żywnościowymi, tu był porządek a nad każdym z tych produktów była wyeksponowana cena. Idąc pod stoiska z owocami i warzywami tu również był porządek, produkty te wyglądały świeżo były estetycznie ułożone, a cena znajdowała się nad odpowiednim produktem. Waga przy stoisku była czysta. Na sklepie zauważyłam pracownika, rozkładał towar. Następnie przeszłam jeszcze raz przez sklep i podeszłam do kasy 5 gdyż tu było najmniej klientów. Przy kasie byłam 3 klientką, czekałam około dwóch minut. Zajrzałam pod ladę, tu zauważyłam czy są dostępne reklamówki Biedronki, przed kasą na ekspozytorze leżał tygodnik Kropka TV. Boks kasowy był czysty. Przy kasie obsługiwała mnie pani Magdalena. Powitała mnie z uśmiechem mówiąc „dzień dobry, reklamówkę dla Pani?”. „Nie dziękuje”. - odpowiedziałam. Po skasowaniu Pani podała głośno i wyraźnie kwotę do zapłaty podałam pani kasjerce 50 zł i oddając resztę podała paragon mówiąc wyraźnie kwotę reszty. Odebrałam resztę pieniędzy, odchodząc kasjerka pożegnała mnie słowami „dziękuję i zapraszam ponownie” Wyszłam ze sklepu. Kasjerka nie zaproponowała mi tygodnika Kropka TV.