Opinia użytkownika: klientka_7
Dotycząca firmy: Selgros
Treść opinii: Będąc w C.H. Family Point na ul.Krakowskiej pomyślałam, że od razu zajrzę do Selgrosu po kilka rzeczy, m.in. ciastka, kawę, wędlinę paczkowaną, bo akurat te produkty są w korzystnych cenach. Na parkingu było niewiele samochodów. Również po wejściu do sklepu nie było widać zbyt wielu klientów i do kas też prawie nikogo nie było. W całej hali sprzedaży było dosyć zimno, nawet w części z artykułami biurowymi i odzieżą. W wielu alejkach pracownicy układali towar na regałach. Właściwie widziałam tu dziś więcej pracowników niż klientów. Personel nie próżnował i uwijał się ze swoją pracą. Kilkoro pracowników rozwoziło palety z towarem na wózkach widłowych. Udało mi się znaleźć potrzebne produkty i skierowałam się jeszcze do chłodni z nabiałem, gdzie było strasznie zimno. Przy wejściu do jednego z pomieszczeń chłodni stała hostessa z promocją jogurtów - młoda dziewczyna była ubrała w polar i kurtkę i przestępowała z nogi na nogę, żeby się rozgrzać. Z wózkiem z zakupami skierowałam się do kas. Nie było tu klientów i od razu po podejściu do wybranego stanowiska rozpoczęła się obsługa. Kasjerka sprawnie wykonała transakcję i wydała mi fakturę za zakupy oraz pożegnała uprzejmie.