Opinia użytkownika: Radosław_368
Dotycząca firmy: Apteka Dyżurna
Treść opinii: Wchodząc do apteki nie zauważyłem, aby którykolwiek z pracowników zwrócił na mnie uwagę (brak kontaktu wzrokowego) - rozumiem: wszyscy pracownicy skupieni na swojej pracy (+). Na 4 stanowiska obsługi klienta znajdujące się w aptece, czynne były 3. W kolejce oczekiwały 3 osoby, więc poszło dosyć sprawnie. Po 2 minutach podszedłem do jednego ze stanowisk. Na stanowisku młoda farmaceutka (wiek ok. 30-35 lat) zapytana o preparat z magnezem (na skurcze) bez wahania poleciła mi preparat Neomag Skurcz (50 tabletek) w cenie 8,59 zł (w składzie: magnez, witamina B6 i potas). Niestety farmaceutka nie była w stanie zaoferować żadnego tańszego preparatu o podobnym składzie. Na stojącej w pobliżu stanowiska obsługi tabliczce informującej o promocjach dostępnych w tej aptece, zauważyłem preparat Omega 3 - Galomega (150 kapsułek) w cenie 8,59 zł. Zapytana również o ten produkt natychmiast sięgnęła po niego na półkę i poinformowała tylko, że opakowanie zawiera 150 kapsułek. Farmaceutka nie zapakowała zakupionych produktów. Muszę zwrócić uwagę na brak zasadniczych elementów każdego procesu sprzedaży: powitania klienta, pytania typu "W czym mogę pomóc?", czy zakończenia procesu obsługi klienta: pożegnania oraz zaproszenia do ponownej wizyty. Gdybym miał oceniać aptekę przez pryzmat tego jednego pracownika, to zapewne ocena byłaby o wiele, wiele niższa. Ale biorąc pod uwagę fakt, że jestem stałym klientem tej apteki i wielu innych pracujących tam farmaceutów reprezentuje całkiem inny poziom obsługi: z miłym, spokojnym, rzeczowym podejściem do klienta, z przedstawieniem szczegółów oferty promocyjnej, odpowiedziami na wszelkie pytania klienta, proponowaniem tańszych zamienników leków - uważam, że niższa ocena byłaby krzywdząca dla tej placówki i większości jej pracowników. Dzisiejszy poziom obsługi (choć szybkiej, bo niecałe 3 minuty) traktuję jako drobny incydent - być może akurat trafiłem na pracownika, który dopiero co szkolił się na tym stanowisku (?), gdyż obok stała i przyglądała się inna farmaceutka. W aptece było czysto. Mam jednak zastrzeżenie, co do oświetlenie, które w mojej ocenie jest słabe - przy dłuższym przebywaniu w tym pomieszczeniu można by zmęczyć sobie oczy (cierpią na tym głównie pracownicy tej apteki, gdyż oni przebywają tam najdłużej).