Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Media Expert

Treść opinii: Na początku miesiąca naszła mnie ochota na aparat cyfrowy. W związku z dość fajną wypłatą zaglądnąłem do sklepu Media Expert w Przemyskiej galerii. W sklepie na pierwszy rzut oka panował porządek, każdy z handlowców był zajęty obsługą klientów poza jednym handlowcem, Panem Pawłem który to sprzedał mi aparat. Po wejściu na dział z aparatami a spojrzeniu w ich kierunku zostałem zaatakowany przez Pana P(tak go umownie nazwijmy). Pan już łysawy, przesadnie wyperfumowany w ciemnych okularach tak pod 40 lat. Po krótkiej rozmowie zaproponował mi aparat Sony HX200. Aparat Bardzo fajny, ale tłumaczenie funkcji i cała prezentacja aparatu już nie do końca. Pierwszą moja uwagą było naruszenie mojej przestrzeni osobistej. Pan P dosłownie stał przy mnie i przez chwile nawet miałem zwrócić mu uwagę, ale wtedy wyciągnął z gabloty aparat i zaczął tłumaczyć(chyba tylko on do końca wiedział co mówi) mi jego funkcje. Tutaj w aparacie ma pan tryb panoramy, stabilizacją optyczną, zdjęcia seryjne z prędkością X klatek na sek. i jakiś tam przetwornik. szczerze mówiąc nie wiedziałem nawet co to jest. Żadnego dokładniejszego objaśnienia funkcji, dosłownie nic. Dopiero gdy wziąłem aparat do ręki i zrobiłem nim kilka zdjęć naprawdę mi się spodobał ten sprzęt. Pomyślałem może faktycznie to dobry aparat. Po wstępnej decyzji zakupu Pan P zaczął wypisywać karteczkę sprzedaży, i tutaj moje zdziwienie. Pan P który cały czas mówił niezrozumiałym językiem nagle przemówił miłym dla mnie głosem. Możliwość przedłużenia gwarancji na aparat. Normalnie Przedłużenie na 5 lat kosztowałoby ponad 300zł, ale Pan P zapewnił mnie, że teraz jest mała promocja i takie ubezpieczenie o wartości 300zł mogę dokupić do aparatu za nieco ponad 200zł więc myślę sobie RABAT. Nawet nie musiałem pytać, Pan P sam wyszedł z inicjatywą. Myślę sobie może faktycznie skorzystam, wiadomo, elektronika to elektronika. Tym bardziej, że Pan P zapewniał mnie o tym, że w razie jakiejkolwiek awarii sprzętu "ściągamy z półki nowy aparat i dajemy za zepsuty". Wziąłem więc karteczkę od Pana P i poszedłem do końca przemyśleć decyzję zakupu przy kubełku z "kejefa". Aparatu tego dnia nie kupiłem, musiałem sobie doczytać wszystko w internecie bo Pan P za bardzo namieszał mi w głowie tymi swoimi przetwornikami i czułościami ISO o których to nie miałem pojęcia. Sklep Media Expert polecam jak najbardziej. Pomocna fachowa obsługa poza Panem P z którym to pierwszy raz miałem "przyjemność" rozmawiać, niezłe ceny jak na sklep stacjonarny, i dość duży wybór asortymentu. Pamiętajcie, będziecie chcieli kupić aparat, omijać Pana P szerokim łukiem, albo w razie "ataku" po spojrzeniu tylko w stronę aparatów poproście kogoś innego bo od tego pana za wiele się nie dowiecie. Jednym jedynym pozytywnym akcentem był rabat na przedłużoną gwarancję, ale niestety nie zakupiłem tego aparatu w ogóle.