Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Meli

Dotycząca firmy: Smyk

Treść opinii: W sklepie po wejściu od razu zwróciłam uwagę na to, że było bardzo dużo ludzi natomiast mało personelu. Zajęło mi klika minut zanim znalazłam pracownika sklepu od którego chciałam uzsykać pomoc w znalezieniu anglojęzycznej zabawki. Gdy już odnalazłam w sklepie pracownika, który odpowiedział mi na moje dzień dobry jednakże odniosłam wrażenie, że "robi to na siłe". Pani na początku wydawała się być niechętna do pomocy. Jednakże zaczęła oprowadzać mnie po stoiskach z zabawkami niestety nie orientowała się dobrze w tym gdzie takowe produkty się znajdują o ile wogóle są. Po chwili poszukiwań stwierdziła, że w sklepie nie ma żadnej zabawki tylko i wyłącznie anglojęzycznej. Nie zaproponowała mi innego produktu ani dalszej pomocy i wróćiła do poprzedniego zajęcia- układania na półkach. Później trochę czasu zajęło mi poszukanie działu z ubrankami dla niemowląt gdyż znajdują się w odrębnym miejscu niż ubranka dla małych i większych dzieci. Uważam, że mogłoby to być wyraźnie oznaczone! Bo najpierw przeszukałam stoiiska z ubrankami dla małych i starszych dzieci bo nie było napisane od jakich do jakich rozmiarów rzeczy tam właśnie są powieszone.Pani przy kasie nie wydała się być osobą pozytywnie nastawioną do klienta, nie powitała mnie, poprostu wzięła produkty, które zakupiłam, zeskanowała ich kody, powiedziała ile mam zapłacić, wydała reszte i pożegnała słowami "proszę". Obsłużona zostałam szybko i sprawnie. Przy kasie utworzyła się kolejka (około 8 osób) jednakże kasjerka odrazu zadzwoniła dzwonkiem po drugą osobę. Pracownicy byli ubrani w takie same koszule i posiadali plakietki z imionami.