Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Łukasz_317

Dotycząca firmy: Intermarche

Treść opinii: Będąc na zakupach-późnym popołudniem,gdzie ruch w sklepie jest najmniejszy szukałem na regale filtrów do dzbanków Zelmera, które pakowane są po 4szt. w paczce i zawsze są ułożone na półce obok dzbanków. Podobnie jak ostatnim razem nie było ich na półce, więc postanowiłem zapytać obsługę sklepu czy może nie są wyłożone i są na magazynie.Problem w tym, że chodziłem po sklepie i około 20 min szukałem kogoś do kogo można by podejść i zadać pytanie- pomijam fakt żeby jakikolwiek z pracowników pofatygował się z pomocą widząc mnie szukającego i błądzącego pomiędzy regałami sklepu...W końcu totalnie zrezygnowany dostrzegam dwie pracownice- jedna Ania wykłąda towar przy chłodniach, druga Agnieszka układa słoiczki z ogórkami. Idę w ich kierunku aby spytać o filtry do czajnika i widzę, że patrzą się w moją stronę a miny na ich twarzach wyrażają takie myśli : 'Boże znowu ktoś tu idzie, pewnie zaraz coś będzie chciał, masakra ciągle czegoś chcą Ci ludzie". Podchodzę, witam się kulturalnie "Dzień dobry" pytam P.Ani "Czy wie P.Ani może czy są filtry do czajników Zelmera ostatnio kupowałem zestaw nie były wyłożone, ale Pani przyniosła mi z magazynu bo nie były wyłożone. Pani na to: "To nie mój dział niech Pan spyta tej kobiety. Ej Agnieszka tu Pan pyta o filtry.." Myślę sobie jakaś masakra:/ Pani Agnieszka: "No ja kiedyś pracowałam na tym dziale, ale już nie, więc ja nie wiem czy są czy nie, trzeba by sprawdzić na magazynie...A nie ma na półce." Odpowiadam : "Gdyby tam były wyłożone to nie przychodziłbym do Pani pytać...szok!Po czym nie zostało mi nic innego jak udać się do kasy...Idę do kasy gdzie widzę Panią Kierownik zmiany. Oczywiście też pała entuzjazmem do pracy jak jej dwie poprzedniczki-mina jakby ktoś kazał pracować Pani za darmo i na dodatek 24h na dobę. Pytam o filtry na co Pani:"Jeśli nie ma na półce to nie ma". Ja na to, że ostatnio miałem taką sytuację, że też nie było na sklepie a był na magazynie...Pani stwierdziła nie pytając nikogo, nawet nie próbując się dowiedzieć, ze ich po prostu nie ma.I tak dobiegły końca moje nieszczęsne zakupy.Jestem nie miło zaskoczony przeszkoleniem pracowników supermarketu i ich podejściem do klienta...Pomijam akt, że za każdym razem w tym markecie jakość warzyw i owoców wyłożonych dla klientów budzi wiele zastrzeżeń i kontrowersji.