Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: H&M

Treść opinii: Do sklepu H&M wybrałem się w czwartkowe popołudnie. Wchodząc do sklepu zaobserwowałem dużą ilość klientów, także uświadomiłem sobie że nie będzie łatwo znaleźć coś interesującego ze względu na bardzo małą powierzchnię męskiej części sklepu. I rzeczywiście poszukiwania szły kiepsko ponieważ trzeba było zwracać uwagę żeby na kogoś nie wpaść, i przeciskać się żeby obejrzeć jakiś towar. Dziwi mnie to, czemu w sklepie o tak dużej powierzchni i dwóch piętrach całe dolne piętro poświęcone jest wyłącznie kobietom, a mniejsza część górnego piętra jest dla mężczyzn bo resztę piętra zajmuje asortyment dziecięcy. Ale wytrwale szukałem czegoś fajnego, ponieważ wiem że w tym sklepie często można znaleźć ciekawy towar w atrakcyjnej cenie. Ciężko było mi coś znaleźć bo ubrania nie były dobrze poukładane, towar był wymieszany, między swetrami jakieś koszulki z całkiem innego fasonu, ogólnie bałagan. Czułem się jak w sklepie typu outlet gdzie każda rzecz jest inna i ciężko znaleźć rozmiar. Po 15 minutach poszukiwań, udało mi się wyszukać koszule które mi się spodobały i cena mi odpowiadała lecz nie mogłem znaleźć mojego rozmiaru, dlatego udałem się na poszukiwanie pracownika sklepu. Pracowników nie widzę, przy kasie kolejka. Lecz zauważyłem że z działu dziecięcego kieruje się sprzedawczyni choć nie łatwo ją było odróżnić od klienta ponieważ nie mają jakiś charakterystyczny strojów czy identyfikatorów. Gdy podeszła zapytałem o większy rozmiar tej koszuli. Odpowiedziała że jeśli nie było w miejscu gdzie wisiała, to pewnie nie ma bo wszystkie koszule mają na wieszakach, i od razu skierowała się w kierunku kas. Niebyła to miła i fachowa obsługa, przecież mogła wykazać choć trochę zainteresowania i podejść na dział koszul i rozejrzeć się czy faktycznie nie ma mojego rozmiaru. Ale widać że śpieszyło się jej do kasy. Stwierdziłem że skoro Pani mówi że nie ma rozmiaru XL to pewnie tak jest lub nie chciało się jej poszukać. W każdym bądź razie nie miałem już ochoty i czasu dalej poszukiwać kolejnej rzeczy żeby dowiedzieć się później że i tak nie ma na mnie rozmiaru. Dlatego udałem się w kierunku wyjścia i poszedłem do innego sklepu gdzie udało mi się kupić koszulę i poszło o wiele sprawniej.