Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: CiociaKlocia

Dotycząca firmy: Restauracja ąka

Treść opinii: Mąż zaprosił mnie na niedzielny obiad. Ponieważ niedawno oglądaliśmy odcinek Kuchennych rewolucji, nasz wybór padł na Ąkę. Lokal znaleźliśmy od razu, szyld rzuca się w oczy. W środku ciepło i czysto, bardzo dużo gości. Zapytaliśmy o wolny stolik i kelnerka skierowała nas do 2 sal, abyśmy wybrali sobie miejsce. Sale całkiem przyjemnie urządzone, niestety, jakość stołów i krzeseł ma wiele do życzenia. Krzesełka bardzo "lekkie", sklejkowe, strach siadać, że zaraz trzasnął. W lokalu dość ciasno, trzeba uważać przechodząc między stolikami, dodatkowym utrudnieniem są leżące na podłodze połacie kabli od elektrycznych lampek, stojących na stołach - nie rozumiem tylko po co dodatkowo kelnerka zapala świeczkę??? Kelnerka podała menu, dużego wyboru nie ma - i dobrze, bo co za dużo, to nie zdrowo ;) Szybko podjęliśmy decyzję i złożyliśmy zamówienie.Czekając na jedzenie, byliśmy świadkiem sytuacji, kiedy kelnerka przyniosła dziecku przy stoliku obok kartki z kolorowankami, kredki i książkę, którą mogło podłożyć sobie pod rysunki, żeby się lepiej rysowało. Bardzo pomysłowe! Na jedzenie długo nie musieliśmy czekać. Porcje bardzo duże. Ja nie dojadłam, za to mąż skorzystał ;) Jedzenie smaczne ale jakiegoś wielkiego szału nie ma. Ot, dobry, domowy obiad. Ceny całkiem, całkiem. Tylko te małe napoje.....wolałabym coś w pojemności 0,5 l. Obsługa przesympatyczna. Ogólne wrażenie na plus, na pewno wrócimy.