Opinia użytkownika: Aleksandra_1340
Dotycząca firmy: C&A
Treść opinii: Postanowiłam wybrać się do tego sklepu po zakup spodni. Wchodziłam wejściem od ulicy Półwiejskiej i pierwsze, co zwróciło moją uwagę, były kosze na różne elementy garderoby, objęte bardzo dużą obniżką. Kosze te stały na podłodze, co utrudniało przechodzenie. Poza tym zmuszało klienta do przykucnięcia , co nie jest komfortową pozą. Wiem, bo chciałam coś wyszukać w tych koszach dla siebie, ale zrobiło mi się niewygodnie. Poszłam zatem na dział ze spodniami. Owszem, były bardzo duże obniżki cen, co zachęciło mnie do poszukiwań. Spodnie nie były zawieszone "rozmiarówką", a niektóre modele "mieszały" się z innymi. Wybrałam sobie kilka par i udałam się do przymierzalni. Wybrałam sobie jedną parę i resztę postanowiłam oddać pani, która stała obok. Ta spojrzała się na mnie ze zdziwieniem i dosłownie od niechcenia i z wyrzutem wzięła ode mnie pozostałe pary... Sama pracuję w sklepie z odzieżą i takie zachowanie jest niedopuszczalne. Poza tym na stołach z bluzkami itd. panował totalny chaos. Rzeczy były porozrzucane albo niedbale pozarzucane na stojaki, a personel stał i rozmawiał między sobą. To jest bardzo duży minus. Jednak podkreślam: lubię kupować w tym sklepie ze względu na niskie ceny i bogatą ofertę. Przy kasie nie było żadnych problemów, chociaż gdy jedna pani wychodziła, bramka zapiszczała i okazało się, że pracownica nie zdezaktywowała zabezpieczenia.