Opinia użytkownika: Ewa_1222
Dotycząca firmy: Bershka
Treść opinii: Kiedyś bardzo chwaliłam sklep Bershka, ale ostatnio jestem bardzo zawiedziona tym, jak robi się z klientów debili (przepraszam za wyrażenie, ale taka jest prawda). Oddałam spodnie do reklamacji i została ona rozpatrzona. Chciałam, żeby należna mi kwota została wpłacona na moją kartę podarunkową (było to 50zł). Jednak otrzymałam informację, że kartę można doładowywać kwotą 80,100 ub 200zł. Postanowiłam więc kupić inny produkt, który kosztował 70zł. Chciałam, żeby 50zł zostało pokryte z reklamacji i 20zł dopłacić kartą. Co zrobiła kasjerka? Doładowała moją kartę kwotą nalezną za reklamację (własnie to 50zł) i dopiero potem pobrała należność za spodnie z karty... Poczułam się nabita w butelkę. Najpierw dwa razy pytam, czy istnieje możliwość doładowania karty i dowiaduję się, że nie, a potem jest to robione na moich oczach...