Opinia użytkownika: czystairlandia
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: Wieczorna wizyta w sklepie, zaplanowane mam zakupić podstawowe produkty. Koszyki dostępne, te duże zaraz przy wejściu na salę, równo poukładane, te mniejsze przy kasach pojedynczo pozostawiane po poprzednich klientach, koszyki plastikowe małe czyste. Na sklepie kilku klientów. Mijam stoisko z warzywami, ceny wyraźnie wyróżnione, towar dokładany, wygląda świeżo, jest w czym wybierać od owoców po warzywa. Pieczywo mimo późnej pory jest spory wybór. Stoisko typu nabiał: samoobsługa przy ladach chłodni, towary oznaczone cenami, te promocyjne wyróżnione dodatkowo, nie ma braków w asortymencie. Stoisko z prasą: o tej porze pozostają tylko tygodniki, miesięczniki, nie ma co marzyć, by kupić wydanie dzisiejsze prasy codziennej. Zresztą od dłuższego czasu zakup prasy codziennej w tej placówce to niestety nawet w godzinach porannych raptem tylko trzy tytuły, bywało lepiej, gdy na stanie była Rzeczpospolita, Gazeta Prawna, czy Gazeta Krakowska. Przy kasie sprawna i miła obsługa. Zwracam uwagę gdy byłam na sklepie, że kwiaty, które zawsze są wyłożone przy stoisku z warzywami (w związku ze zbliżającym się świętem 1 listopada) przeniesiono bliżej stoiska mięsnego. Ustawienie niefortunne, ktoś, kto nie potrzebuje iść na tamtą część sklepu nie zauważy tej wystawy. Kwiaty doniczkowe ładne, świeże, w atrakcyjnej cenie, ale lokalizacja tej promocji fatalna. Kasjerka obsłużyła mnie szybko, było przez Panią wypowiedziane podziękowanie za zakupy i uprzejmie powiedziane na zakończenie "miłego wieczoru". Paragon wydany.