Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: czifi

Dotycząca firmy: OBI

Treść opinii: W poszukiwaniu wykładziny udałem się do OBI na Bora Komorowskiego w Krakowie, Wziąłem wózek z myślą o łatwiejszym transporcie w razie jej zakupu. Na parkingu było sporo miejsca i niemiałem problemu z zaparkowaniem, podobnie wózków było pod dostatkiem a ich stan nie budził zastrzeżeń. Wchodząc do sklepu pokierowałem swoje korki w stronę, gdzie kiedyś znajdował się dział wykładzin, jednak od tamtej pory zmienił swoją lokalizację, więc poprosiłem o pomoc przy najbliższym punkcie obsługi klienta, gdzie pracownik kulturalnie poinstruowała mnie i poinformowała, że dział znajduje się po drugiej stronie sklepu. Udałem się więc w tamtym kierunku po drodze jednak miałem spore problemy z przeciśnięciem się swoim wózkiem główną aleją, gdyż drogę zawężały przypadkowo zaparkowane wózki magazynowe z towarem. Po dotarciu do interesującego mnie działu bardzo szybko podszedł pracownik i zapytał czy czegoś szukam. Odpowiedziałem, czego poszukuje i jakie wymiary mnie interesują, pracownik powiedział, że akurat w dokładnie tej rozpiętości dysponuje jedynie dwoma wzorami wykładzin, inne wzory wymagały by już dopasowywania i łączenia kawałków w całość, co kategorycznie mi nie odpowiadało. Pracownik zaprezentował mi oba wzory i przedstawił ceny, po czym musiałem zasięgnąć konsultacji telefonicznej z głównym decydentem. Rozmowa trwała chwilę i Pan z obsługi zaczął wchodzić swoimi pytaniami w moją rozmowę telefoniczną, co irytowało mnie trochę i utrudniało podjęcie decyzji, natomiast pracownik wyraźnie okazywał irytację wynikającą z mojego niezdecydowania. Podczas mojej rozmowy pojawili się inni klienci na tym dziale i pracownik opuścił mnie i poszedł ich obsłużyć, ja w między czasie zakończyłem rozmowę i oczekiwałem gdy Pan skończy. Po jego powrocie wybrałem wzór, który został odmierzony i przycięty, pracownik odpowiednio go zabezpieczył i wystawił odpowiedni dokument do uiszczenia zapłaty w kasie. Pracownik który mnie obsługiwał mimo okazywania zniecierpliwienia i wspomnianej irytacji, w całokształcie jednak wydawał się bardzo zaangażowany w pracę i chętny do pomocy, brak mu jednak było cierpliwości. Po pożegnaniu się udałem się do kasy, po drodze rozejrzałem się jeszcze po sklepie. Towar był dość często niepoukładany i całość sprawiała wrażenie zaniedbania. W kasie szybko zostałem obsłużony i zaproponowano mi jakiś produkt z oferty specjalnej, z której nie skorzystałem. Ceny były dość przystępne jednak wybór niezbyt wielki.