Opinia użytkownika: czifi
Dotycząca firmy: Peek&Cloppenburg
Treść opinii: Wieczorem udałem się na zakupy w poszukiwaniu koszuli. Odwiedziłem sklep Peek & Cloppenburg w Galerii Krakowskiej. Po wejściu do środka, zrobiłem szybkie obejście w celu rozejrzenia się po asortymencie. Po wejściu zauważyłem, że nie było zbyt wielkiego ruchu a obsługa siedziała bądź opierała się o wyposażenie sklepu. Na pierwszy rzut oka, większość pracowników wyglądała na znudzonych i zmęczonych. W sklepie jednak było czysto, a towar był bardzo dobrze poukładany i wyeksponowany. Po zatrzymaniu się na dłużej w dziale z koszulami, bardzo szybko podszedł jeden z pracowników i zapytał czy nie potrzebuję pomocy. Wyjaśniłem pani czego szukam i po zadaniu mi kilku pytań odnośnie rozmiarów przyniosła mi koszule do przymierzenia. Skorzystałem z szatni, gdzie w kabinie do której wszedłem, był oberwany wieszak na podręczne rzeczy a podłoga była trochę zabrudzona, jednak Pani z obsługi trafiła doskonale z rozmiarem i wystarczyła mi tylko 1 przymiarka. Po oznajmieniu, że wezmę tę koszulę Pani powiedziała, że w takim razie zaniesie mi ją do kasy i bym spokojnie ustawił się w kolejce. Byłą bardzo uprzejma i miła, jednak mówiąc to, niemal wyrwała mi z rąk trzymaną koszulę i szybko oderwała fragment papierowej metki, co od razu nasunęło mi, że Pani zapewne zależy głównie na wyrobieniu zadanej normy sprzedaży. Z niesmakiem poszedłem do kasy gdzie po w krótkiej chwili zostałem obsłużony. Przy kasie pracownicy byli mili, jednak brzmiało to dość „mechanicznie” a przy tym ciągle prowadzili prywatną konwersację między sobą, przez co nie czułem zbytniej troski z ich strony o klienta. Po wydaniu paragonu usłyszałem Pożegnanie i opuściłem sklep. Wystrój i czystość w sklepie jak i ekspozycje asortymentu oceniam bardzo dobrze, jedynie kabina w szatni odstępowała od reszty. Jednak obsługa wypadła dużo gorzej, moje wrażenie po opuszczeniu sklepu w stosunku do jej jakości oceniam jako słabe.