Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Sphinx
Treść opinii: Uwielbiam stek po amerykańsku w Sphinksie i prawie zawsze zamawiam to danie. Tak samo i w sobotę, przy okazji zakupów w Alphie. Tym razem jednak drobne szczególiki zepsuły mi mój ulubiony smak. Kelner zapomniał zapytać, z jakimi dodatkami chcę obiadek. Gdy przyniósł - okazało się, iż zabrakło bułeczek. Stek miał być krwisty - więc pewnie dlatego zamiast kształtu steka, był jakiś tai gruby, stożkowaty (łatwiej nie dosmażyć w środku?), w dodatku albo smażony na zbyt gorącym tłuszczu, albo na zużytym - wyraźnie skórka smakowała jak spalona. I nawet starania kelnerów na nic się tu nie mogły zdać. Szkoda.