Opinia użytkownika: Ataner_1
Dotycząca firmy: EKO
Treść opinii: W zwiazku z urodzinami moje dziecka udałam sie w godzinach rannych po zakup czekoladek. Chciałam żeby były róznego rodzaju i stojac przy kasie (obsługiwała jedna sprzedawczyni) poprosiłam o 15 sztuk jednego rodzaju, 15 sztuk drugiego rodzaju i 10 z trzeciego rodzaju. Ekspediętka w kucyku , kobieta ok 45 lat w czasie kiedy pakowała do woreczków czekoladki zaczęła wołać koleżankę, żeby usiadła na innej kasie. Nie przypuszczałam, że przy kasie stracę ok 10 min. Pani skasowała bez problemu bułkę i jogurt. Wyciągła sobie zeszyt chyba z kodami i się zaczęło. Wydawało się, że wszystko idzie prawidłowo wiec wysypywałam z woreczków czekoladki do specjalnie przygotowanej torebki. Pani wystukała rachunek na ok 38 zł ku mojemu zdziwieniu i poprosiła o czekoladki Malaga, które znajdowały się na samym dole torebki. Ze stoickim spokojem wyciągłam pomadki, żeby pani mogła ponownie je skasoawać, to samo okazało się z pomadkami kokosowymi i przy Michałkach pani wpadła na inny pomysł; spakowała do woreczka żeby nie robic już wiecej zamieszania 10 sztuk i zważyła. Miałam już dość ponieważ spieszyłam sie do pracy, chciałam zakupic jeszce lizaka chupa chups, który stał na ladzie a pani wyciągła z szafki zozola. Już nie żądałam wymiany. Zapytała tylko kto panią tu zatrudnił bo pierwszy raz spotkałam się w tym sklepie z taką obsługą.