Opinia użytkownika: Margot_4
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Po wejściu do sklepu przypomniałam sobie, że tu nie można płacić kartą, w portfelu miałam tylko 20 złotych i robiłam zakupy by zmieścić się w tej kwocie. Jednak chcąc zrobić obiad, na który miałam ochotę musiałabym wydać więcej i zapytałam jedną z pracownic czy nie wie gdzie w pobliżu jest bankomat. Usmiechnęła się szeroko i powiedziała, że przecież stoi za kasami, w pobliżu wyjścia. Faktycznie, wcześniej go nie zauważyłam. Fakt, że stoi za kasami nie tylko utrudnia jego zobaczenie, ale także jest niepraktyczny, gdyż najpierw trzeba się przedrzeć przez kolejkę by do niego dojść i tą samą drogą wrócić. Zakładam, że gdybym poszła do bankomatu dopiero gdy przyjdzie moja kolej do zapłaty inni klienci by się denerwowali, słusznie z resztą. Ale wracając do sklepu: produkty na półkach były poukładane, podłoga czysta, pracownice uprzejme, dowoziły artykuły będące w promocji, gdyż bardzo szybko się sprzedawały. Gdy skierowałam się do kas, niemile zaskoczyła mnie długa kolejka (byłam dziewiąta, a za mną dalej ustawiali się inni klienci). Kasjerka dzwoniła kilkakrotnie z prośbą o pomoc, jednak dopiero po czterech minutach pojawiła się druga kasjerka. Dopiero gdy podeszłam bliżej zauważyłam, że jedną z przyczyn takiej kolejki mógłbyć fakt, że kasjerka bardzo długo układała w kasetce pieniądze pobrane od klienta. W międzyczasie zostawiłam zakupy i przecisnęłam się do wspomnianego już bankomatu, reszta transakcji przebiegła bez problemu.