Opinia użytkownika: Zgredek
Dotycząca firmy: Adler
Treść opinii: Wystrój karczmiany, wewnątrz lekki bałagan, gdzieniegdzie możemy dostrzec pajęczyny oplatające drewniane bele. Ubrania kelnerek kojarzą się raczej z niemieckimi dworami sprzed lat.Zamówiłam zupę z borowików, ot zwykła grzybowa, nawet smaczna. Na główne danie jadłam polędwiczkę z grzybami i śmietaną, tu przeżyłam prawdziwe rozczarowanie, porcja nieduża, polędwiczka sucha, a niesmaku dodawał tłuszcz najprawdopodobniej ze śmietany (co mogłoby oznaczać podgrzewanie w mikrofali), warzywa z wody były niestety zimne. Myślę, że do dania za 50 zł można by się bardziej przyłożyć. Raczej nie zaproszę tam znajomych.