Opinia użytkownika: Karolina_1381
Dotycząca firmy: RTV EURO AGD
Treść opinii: Stracony dzień.... Na stronie internetowej sklep znalazłam odkrzacz, który bardzo mi się spodobał, zobaczyłam, że jest dostępny w wybranym przeze mnie sklepie, zadzwoniłam do sklepu, żeby zapytać ''czy na pewno'', i poprosiłam o zarezerwowanie. Na drugi dzień chłopak pojechał do sklep kupić wybrany przez nas odkurzacz. Pani poinformowała go, że z odkrzacza zostało tylko pudełko ze wszystkimi końcówkami, dodatkami, i instrukcją i niestety nie wie, gdzie jest sam odkrzacz.. poprosiła żebyśmy przyjechali na następny dzień. Pojechałam więc nazajutrz z chłopakiem, trafiliśmy oczywiście na innego pana, który nic nie wiedział... Poszedł szukać odkurzacza, nie było go jakieś 15 minut, wrócił bezradny, z rozłożonymi rękoma... Po półgodzinie byłam już zmęczona, poprosiliśmy więc pana, żeby polecił nam w takim razie jakiś inny odkurzacz, o podobnych parametrach, jak tamten, który ''zaginął w akcji'' :) Pan wzrokiem męczennika spojrzał na regał, patrzał tak może z 10 minut, chodził od tabliczki do tabliczki, no i niestety nie potrafił nic zaproponować, potem powiedział, że właściwie nie ma czasu, bo jest zajęty, i może poprosi kogoś innego... Nikt oczywiście nie przyszedł. :-) Chłopak był już tak wściekły, że po prostu zabrał mnie ze sklepu, bo już nawet nie mieliśmy siły prosić kierownika sklepu. Nie dość, że pan w ogóle nie posiadał żadnych pomocnych dla klienta informacji ze swojego działu, to jeszcze poczułam się jakby ktoś mi robił łaskę, że pomaga przy wyborze... Niestety bardzo często kupujemy tam różne rzeczy, na szczęście z reguły sami wiemy, co i jak, więc wystarczy zabrać z półki i podejść do kasy. Bardzo współczuję klientom, jeżeli ktoś tak niedoświadczony, i na dodatek z krzywą miną pomaga w wyborze sprzętu, za który płacimy przecież niemałe pieniążki....