Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: GO Sport
Treść opinii: Jestem stałym klientem sklepu GO Sport Kielce. Od wielu lat robię zakupy, jednak po dzisiejszej wizycie będę się mocno zastanawiał czy tam wrócić. Nigdy wcześniej nie widziałem takiego bałaganu w sklepie. Towar poukładany niechlujnie, bez żadnego pomysłu (w porównaniu choćby do wizyty 2tyg wcześniej, nie mówiąc już o poprzedniej lokalizacji sklepu). Kolor dominujący w całym sklepie to czerń - człowiek czuje się jak na pogrzebie. Zanim w ogóle znalazłem interesujący mnie dział, co okazało się nie specjalnie łatwym zadaniem, kilku innych klientów zapytało się MNIE czy nie wiem gdzie jest dany dział. Wspólnie szukaliśmy: ja kulturystyki, a drugi klient pływania. Towary ułożone były niechlujnie, lecz po chwili pojawił się sprzedawca P. z tego działu, który ładnie przywitał się i zapytał czego szukam po czym pomógł mi w wyborze odżywek. Po odejściu z działu udałem się obejrzeć narty. Tam również bardzo szybko zostałem powitany przez sprzedawce z działu, który przerwał wykonywana prace i podszedł do mnie (układał kaski). Sprzedawca K. pomógł mi w wyborze nart oraz poinformował, że już wkrótce będzie większy asortyment sprzętu. Podziękowałem i poszedłem obejrzeć odzież. I tutaj zaczęły się schody. Towar porozwalany po całym sklepie. Koszulki jednej marki znajdowały się co kilka regałów zupełnie nie pasując do siebie kolorystycznie, cenowo czy rodzajowo. Na dziale nie zastałem ani jednego sprzedawcy, chociaż nie powiem kręciło się kilku. Kilka sprzedawczyń co chwile podchodziło do jednej kobiety, chyba dyrektorki bo co chwile kazała im coś robić, a sama chodziła z kartką i to sprawdzała. Dziewczyny były tak zaaferowane daną pracą (przekładaniem z miejsca na miejsce tych samych ubrań), że w ogóle nie zauważały klientów. Na koniec udałem się w stronę kas gdzie porozglądałem się za czapkami. Było to chyba jedyne miejsce w sklepie gdzie szybko znalazłem to czego szukałem.Moje niskie oceny są z powodu bardzo złego wyglądu sklepu, który kiedyś był wiodącym na mapie Kielc obiektem, a także olewczym stosunkiem sprzedawców działu tekstylia oraz pani dyrektor (prawdopodobnie bo nie miała identyfikatora i nie była ubrana tak jak inni sprzedawcy - chodziła w prywatnym stroju).Jasną rzeczą jest, że kilka razy w roku potrzebne jest przemeblowanie, jednak to co się stało ze sklepem GO Sport Kielce pozostawia wiele do życzenia.