Opinia użytkownika: Koziorożec
Dotycząca firmy: Dyzio
Treść opinii: W związku z tym, iż byłem w Tesco zajrzałem wczoraj do Dyzia z nadzieją, że w sklepie z artykułami niemowlęcymi i dziecięcymi, może znajdę kurtkę dla córki. Owszem kurtki były nawet dla 6-latka, ale chociaż sklep był prawie pusty żadna z Pań stojących za ladą, widzących moje zakłopotanie przy wieszakach z kurtkami nie podeszła. Były pochłonięte rozmawianiem o bardzo ważnych sprawach. Choć cały czas na mnie patrzały nie pofatygowały się by podejść i pomóc, a nic poza staniem tak naprawdę nie robiły. Nie zrobiły na mnie pozytywnego wrażenia i odeszłem ze sklepu z kwitkiem. Uważam, że praca sprzedawcy polega na czymś innym aniżeli tylko staniu i obgadywaniu!