Opinia użytkownika: Katarzyna_3578
Dotycząca firmy: Apteka Kolorowa
Treść opinii: W dniu dzisiejszym 10.10.2012 r. udałam się do Apteki Kolorowa celem wykupienia recepty. Stanęłam w kolejce i czekałam, aż zwolni się miejsce przy okienku. Po chwili podeszłam do wolnego okienka, które obsługiwała lekko tęgawa, w okularach z brąz krótkimi włosami starsza Pani. Nie mogę podać imienia, gdyż Pani nie posiadała przypiętego identyfikatora do fartucha. Musiałam wykupić insulinę oraz paski. Apteka nie posiadała pasków, a jak zapytałam się o insulinę to Pani powiedziała: "może i by była". Powiedziałam żeby mi sprzedała tylko insulinę, bo mi się kończy, ale stwierdziła że szkoda recepty i żebym poszła sobie poszukać dalej. Więc poszłam nie znalazłam pasków ani insuliny w innych aptekach bo są braki w magazynach. Wróciłam ponownie po 2 godzinach i trafiłam na tą samą Panią. Była bardzo zaskoczona, że wróciłam. Poprosiłam o samą insulinę. Pani sprawdziła w komputerze i poszła do lodówki po insulinę. Wracając z insuliną podeszła do pierwszej farmaceutki, ponieważ stwierdziła że jest podrobienie adresu na recepcie dokładniej chodziło o nazwę ulicy. Po sprawdzenie recepty podeszła z kolei do drugiej Pani (młodszej), która stwierdziła że kolor długopisu jest jednakowy i recepta nie jest podrobiona. Po długim oczekiwaniu w końcu dostałam insulinę zapłaciłam, dostałam resztę i musiałam się upomnieć o paragon.