Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Po wejściu do sklepu udałam się w kierunku stoiska z warzywami. Brakowało podstawowych warzyw takich jak pomidory - skrzynki po nich były niemal puste, tzn. znajdował się tam tylko jeden pomidor. Następnie udałam się do stoiska z pieczywem. Tu również wybór nie był duży. W koszach znajdowały się trzy bułki ciabate, a pozostałe pojemniki były opróżnione poza częścią, gdzie znajdowało się pieczywo paczkowane. Udałam się w kierunku kasy. W kolejce przede mną było ok. 6-7 osób. Działała tylko jedna kasa, która była obsługiwana przez Panią w wieku ok. 45-48 lat. Piani miała długie rozpuszczone włosy. Obsługiwała powolnie. Zauważyłam, że nie pyta obsługiwanych przed mną osób czy zbierają punkty "club card", mnie również nie zapytała. Skanując zakupy przesuwała je na drugą stronę taśmy z taką intensywnością, że omal nie rozbił się sos w szklanym pojemniku. Po podsumowaniu wszystkiego kasjerka podała kwotę. Nie dziękując za zakupy wydała resztę. Zabrałam rzeczy odchodząc pożegnałam się, jednak nie usłyszałam odpowiedzi.