Opinia użytkownika: Karolina_1229
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Wizyta w Tesco jak zawsze przebiegła sprawnie. Wzięłam towar, zauważyłam, że w sklepie panuje porządek. Podeszłam do kasy, kasjerka podała cenę. Podałam jej banknot 100-złotowy. Kasjerka stanęła i powiedziała jedynie "Nie wydam.". Zaczęłam więc szukać drobnych w portfelu, uzbierałam końcówkę 48 groszy. Kasjerka nadal z oburzonym wyrazem twarzy powiedziała "Nie wydam. Niech pani sobie idzie na samoobsługowy". Nieco mnie to zachowanie zdziwiłam, powiedziałam więc kasjerce, że należałoby w tej sytuacji poprosić kierownika o przyniesienie drobnych do kasy, bo sytuacja ta pewnie będzie się powtarzała również u innych klientów. Kasjerka nadal patrząc na mnie obojętnie odparła "nie mam. wszyscy płacicie grubymi. nie wydam. na samoobsługowy trzeba było iść." Cała sytuacja trwała kilka minut, dopóki kobieta z kolejki nie zaproponowała rozmianę pieniędzy. Zdecydowanie jedna z dziwniejszych wizyt.