Opinia użytkownika: Temporary
Dotycząca firmy: New Yorker
Treść opinii: Jeszcze jedne zakupy w Bonarce. Szukałam kurtki, strasznie byłam nakręcona na zakup czerwonej skóry ale jako że nie odnalazłam takowej w moim rozmiarze, po wejściu do NY zakochałam się w oliwkowo - czarnej kurtce. W tych poszukiwaniach zatraciłam niestety bardzo poczucie czasu, i podczas mierzenia zaskoczył mnie komunikat o tym że mamy już godzinę 21 i należy udać się w stronę kas. Troszkę zdziwił mnie brak komunikatów poprzedzających które zawsze były ("Za 15 minut zamykamy") co napewno otrzeźwiłoby spóźnionych kupujących. Szybko udałam się w stronę kasy, przeprosiłam Panią która mnie obsługiwała za godzinę, co mnie zraziło to druga Pani krzycząca na cały sklep "Jezzuuu ktoś jeszcze łazi po dziale męskim", no cóż, takie okrzyki nie zachecają do powrotu do sklepu .... Pozatym na sklepie porządek czego niestety nie można powiedzieć o przymierzalniach - w każdej góra ciuchów pozostawionych po poprzednich osobach które te ciuchy mierzyły. Ogólnie tym razem obsługę oceniam na +3