Opinia użytkownika: Paulina_1010
Dotycząca firmy: Magnus
Treść opinii: Dzisiejsza wizyta w Magnusie do udanych na pewno nie należy. Na stoisku mięsnym dwie panie obsługujące nie były kompletnie zainteresowane moja osobą, gawędziły sobie, mimo że dwa razy zapytałam, czy mogę je prosić. Za trzecim razem wreszcie jedna z pań mi odburknęła "No tak". Jakbym im zabawę przerwała, nie wiem. Potem komentowały, że coś im śmierdzi w lodówce. Matko, przy klientce! Drugą wpadkę obsługa zaliczyła, kiedy poprosiłam kasjerkę (siedzącą bezczynnie obok regału), aby pomogła mi w sięgnięciu po sok dwulitrowy (nie ma dostępu do większych opakowań, ani żadnej drabinki). Mimo że mam ponad 1,70 wzrostu, nie dałam rady sama tego zrobić. Pani z naburmuszona miną wspięła się na półkę i mi podała... Podziękowałam grzecznie, ale obsługa i tak była obrażona na cały świat... :/