Opinia użytkownika: CiociaKlocia
Dotycząca firmy: Kardamon
Treść opinii: Wybrałam się do tej restauracji, aby zrealizować kupon groupon na napój i deser. Aby wejść do środka, trzeba pokonać schody w dół. Niestety z wózkiem było trochę ciężko, jednak dałyśmy radę. W środku, bardzo elegancko. Zaproponowano nam stolik przy drzwiach, jednak z racji dziecka, poprosiłyśmy coś z dala od przeciągu. Menager sali zaprowadził nas w głąb restauracji i zaproponował stolik z kanapami, zgodziłyśmy się. Stolik znajdował się we wnęce, bardzo ładnie urządzonej. Po chwili podszedł ten sam młody mężczyzna i zapytał na co mamy ochotę. Stwierdziłyśmy, że przed deserem może coś zjemy, więc podano nam kartę. Lokal ie należał do najtańszych, jednak były także nie za drogie dania. Zdecydowałyśmy się na rosół z przepiórek, drób i wieprzowinkę. Za zupkę minus. Bardzo słona, aż nie dało sie wyczuć żadnego innego smaku, sama sól. Drugie danie - mięso pyszne, ziemniaki odgrzewane, czego nienawidzę! Ja lubię świeże ziemniaczki, brokuł bardzo symbolicznie, aż jedna różyczka. Danie wieprzowe prezentowało się jakby większe, podobno było bardzo dobre. Deser był zniewalający! Sernik z riccoty i mascarpone z sosem wiśniowym. Niebo w gębie. Kawka bardzo dobra. Puchar lodowy także smaczny, jednak przydałaby się w nim jakaś różnorodność a nie same lody bakaliowe.. Obsługa pierwsza klasa. Kiedy poinformowałam kelnera, że muszę pilnie wyjść (drugie danie było już zamówione) zaoferował, że może opóźnić wydanie posiłku o jakieś 10 min. Dzięki temu zdążyłam załatwić ważną sprawę a jedzonko było cieplutkie. Przy wyjściu pan zaproponował, że wyniesie nam wózek, jednak nie było problemu, poradziłam sobie sama :) W lokalu czysto, ładnie, w tle gra bardzo przyjemna muzyka.