Opinia użytkownika: rossa
Dotycząca firmy: LOTOS
Treść opinii: Podjechałam na stację wczesnym rankiem na szybkie zakupy. Plac stacji był czysty. Udałam się do sklepu, wzięłam z półki potrzebne mi produkty i udałam się do kasy. Przede mną był jeden klient, przy stanowisku kasowym dwie pracownice. Rozejrzałam się po sklepie-był czysty, towary były dobrze wyeksponowane i oznaczone cenami. Przez około 10 minut stałam i stałam za obsługiwanym w między czasie klientem. W między czasie w budynku pojawili się jeszcze dwaj panowie (każdy osobno) i płacili za tankowanie - wchodzili, mówili, że mają odliczoną kwotę, którą podawali jednej z kasjerek i wychodzili, a ja nadal czekałam. Po chwili usłyszałam, że pracownice informują klienta przede mną, że komputer się zawiesił i nie są w stanie nic zrobić. Zdenerwowałam się - kasjerki zdecydowanie mogły poinformować o tym głośno w momencie kiedy widziały, że ustawiłam się w kolejce, również nie padły żadne przeprosiny, na drzwiach sklepu mogła być przecież wywieszona informacja o chwilowej awarii. Zadałam sobie trud odłożenia wcześniej wziętych z regałów produktów na swoje miejsce i po prostu wyszłam. Pożegnania też nie było.