Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Przy wejściu nie było ani jednego koszyka, na zewnątrz sklepu stały jedynie wózki. Na dziale owoce-warzywa chciałam kupić paprykę, ale te leżące w kilku kartonach były przebrane, ponadto znalazłam kilka sztuk przywiędłych, obitych, a jedna miała nawet zaczątki pleśni, więc zrezygnowałam. Czynne były dwie kasy, byłam trzecia w kolejce. Kasjerka miała firmowy strój oraz identyfikator. Powiedziała "dzień dobry", podała kwotę do zapłaty, następnie kwotę reszty. Resztę i paragon kasjerka podała mi do ręki.