Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: To były jedne z szybszych zakupów w tym sklepie, bo potrzebowałem tylko cienkopisy. Wchodząc do sklepu dało się zauważyć, że posadzka jest czysta, a kosze przy wejściu poukładane. Przy regałach przy których przechodziłem panował ład. Towar był poukładany , a pod każdym wisiała cena z opisem. Posadzka na terenie sklepu również była czysta. Przeszedłem między pięcioma może sześcioma regałami i nie było im nic do zarzucenia. Podszedłem w końcu do regału z materiałami biurowymi. Tutaj również cały towar był opisany i wyceniony. Włożyłem do koszyka dwa opakowania z cienkopisami i udałem się w kierunku kasy. Otwarta była tylko jedna, ale wydawało się, że to wystarcza, dlatego że w sklepie nie było zbyt wielu klientów, a ja kiedy podchodziłem do kasy byłem kolejną osobą po tej obsługiwanej. Pani przy kasie pozostawiała już nieco więcej do życzenia, przynajmniej dla mnie. Była to starsza kobieta w wieku około 60 lat. Po jej minie można było wnioskować, że siedzi przy kasie za karę. Zaczęła mnie obsługiwać bez żadnego słowa. Skasowała towar i popatrzyła na mnie, nie mówiąc nawet ile mam zapłacić. Powiedziałem jej więc, że chcę zapłacić kartą zbliżeniowo. Pani postukała coś na klawiaturze kasy i nie patrząc w ogóle na mnie siedziała spokojnie. Zauważyłem, że na terminalu pojawiła się kwota, więc przyłożyłem kartę płacąc tym samym za towar. Przez głowę przebiegła mi myśl, że może ta pani jest niemową, ale zaraz po chwili pani podała mi paragon z potwierdzeniem płatności kartą i powiedziała Proszę. Nieco zaskoczony podziękowałem powiedziałem do widzenia i zacząłem odchodzić od kasy. Pani na moje pożegnanie w ogóle nie zwróciła uwagi. Zakupy udane, bo szybkie i niedrogo, ale zachowanie pani kasjerki co najmniej zastanawiające.