Opinia użytkownika: Afryka
Dotycząca firmy: Dino
Treść opinii: Wejście do sklepu niedostosowane dla matki z dzieckiem - brak podjazdu dla wózków. Na schodach popękana kostka. Przy głównych drzwiach znajduje się zawsze pełny kubeł na smieci, a wokół niego pełno resztek i papierków oraz owady tj. pszczoły i muchy. W okolicy kas porozrzucane paragony, a prócz brudnej podłogi, zauważyłam nawet resztki liści kapusty. Unosząca sie woń nieswieżego mięsa już przy wejściu odprasza klientów. Na stanowisku mięs,wędlin i sera Panie podają towar bez rękawiczek ani żadnych innych ochraniaczy np.czepków na włosy. Pomimo,iż były tam 4 osoby obsługujące to kolejka oczekujacych niezmiernie duża. Ciasne przejścia między regałami blokują dodatkowo kosze pełne produktów,które zostały porzucone w przypadkowych miejscach przez pracowników Dino. Ponad to miedzy chemia a chipsami przejazd wózkiem blokuje paleta z napojami. Produkty na pułkach w pozostałych działach są ułożone równo i na właściwych miejscach,jednak ceny przy nich podane niewłaściwie,zaniżone, o czym dowiadujemy sie dopiero przy kasie. Dziś ku mojemu zaskoczeniu były uruchomione 3 stanowiska kasowe, jednak czas oczekiwania zbyt długi. Kasjerki rozkojarzone, kilka razy liczą te same pieniadze i zastanawiają się ile wydać reszty. Zazwyczaj mozna usłszeć "grosik (lub wiecej) będę dłużna". Klienci maja problem z pakowaniem zakupów,gdyż w miejscu przeznaczonym na ustawienie produktów, stoja rzeczy promocyjne. Dziś były to kartoniki z pączkami, w których znajdowało się również mnóstwo os. Pomimo tej niedogodności, osoba kasujaca nie czeka,aż klient zabierze swoje zakupy i obsługuje kolejna osobę. Przez ten chaos i pospiech robi sie większy bałagan,który tylko spowalnia cały system obsługi.