Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Samba
Treść opinii: Zaszłam sprawdzić, czy w ofercie będą moje ulubione ciastka. Przed wejściem na salę sprzedaży wzięłam koszyk z równo ułożonego stosu i poszłam na dział cukierniczy. Na ladzie leżały zapakowane w foliowe woreczki ciastka na wagę, z przyklejoną etykietą, na której podano nazwę, cenę, datę pakowania. Za ladą nie było sprzedawczyni. Zauważyłam ciastka, które chciałam kupić, więc nie czekałam na nikogo z obsługi. Czynne były dwie kasy, kolejki były małe i zostałam obsłużona po 2-3 minutach. Kasjerka powiedziała do mnie "dzień dobry", podała kwotę do zapłaty. Resztę i paragon położyła na tacce i powiedziała "dziękuję".