Opinia użytkownika: Martyna_317
Dotycząca firmy: McDonald's
Treść opinii: W sobotę rano w drodze na zakupy postanowiłam coś zjeść, wybrałam restaurację McDonald's w miejscowości Tczew. Zaparkowałam auto na parkingu przy restauracji, po za moim stało tam jeszcze 6 aut, oraz trzy w kolejce do McDrive. Po wyjściu z auta rozejrzałam się po okolicy restauracji było czysto nie dostrzegłam żadnych śmieci. Przed wejściem kilka osób siedziało w "ogródku restauracyjnym", parasole były otwarte stoliki były czyste. W gablocie przed drzwiami widoczne było menu z którym krótko się zapoznałam po czym weszłam do środka. Na płytkach podłogowych widoczne były ślady obłoconych butów mimo to że na dworze była piękna pogoda, na śmietniku stał pusty kubek po kawie oraz kilka tac. Stanęłam w pewnej odległości od kasy aby móc spokojnie przemyśleć swoje zamówienie, przy kasach stało dwoje klientów nie było kolejki ponieważ obsługiwały ich dwie panie. Po zakończeniu obsługi jedna z pań obsługujących odeszła w kierunku stanowisk na których przygotowuje się zamówienia druga natomiast zaprosiła mnie do kasy w celu złożenia zamówienia brzmiało to tak : zapraszam do kasy nie użyła słów "dzień dobry", nie byłam jeszcze zdecydowana więc postanowiłam chwilkę poczekać w tym czasie do restauracji weszło kilka osób w kolejce stały dwie osoby ja byłam trzecia, obsługa trwała dosyć długo ponieważ czynne było tylko jedno stanowisko obsługi. Pracownica obsługi miała około 18 lat, około 165 cm wzrostu, czarne włosy związane w "koński ogon", była ubrana w strój firmowy czerwony T-shirt oraz granatowe spodnie, widoczna była tabliczka z imieniem oraz napisem "uczę się" imienia niestety nie pamiętam. Gdy nadeszła moja kolej zaczęłam składać zamówienie z oferty śniadaniowej jeden raz Wrap Jajko Bekon Pani zapytała co podać do picia zaproponowała cole, fantę, sprite oraz kawę poprosiłam kawę nie zapytała jaki rodzaj kawy oraz o to czy ma być biała czy czarna więc sama poprosiłam o biała gdy zaczęła pytać o dalsze zamówienie, po czym zaproponowała frytki lub placek ziemniaczany wybrałam placek i podziękowałam za zamówienie, nie zostałam zapytana czy moje zamówienie ma być na miejscu czy na wynos. Moje zamówienie zostało przyjęte oraz podliczone do zapłaty było 15.70 zł wręczyłam Pani gotówkę w wysokości 20 zł podałam banknoty do ręki i otrzymałam resztę 4.30 zł również do ręki wraz z paragonem. Realizacja zamówienia trwała około 7 min całe zamówienie było zgodne po za tym, że zamiast placka ziemniaczanego otrzymałam frytki przyjęłam je bez skargi poprosiłam o zapakowanie na wynos, dostałam także ketchup oraz cukier do kawy. po odebraniu zamówienia zostałam pożegnana słowami "dziękuje, do widzenia" na które odpowiedziałam w ten sam sposób po czym udałam się do wyjścia wsiadłam do samochodu i odjechałam z parkingu restauracyjnego.