Opinia użytkownika: Obserwator1_2
Dotycząca firmy: Spiffy
Treść opinii: Niestety w klubie nie było już gdzie usiąść. Same rezerwacje prawie. No cóż poszliśmy więc do baru i zaczeliśmy pić kamikadze. Pobawiliśmy się troszeczkę. Jakoś nam się odechciało i szybko wyszliśmy. Hmm może dlatego, że cały czas trzeba było stać, ale ogólnie muzyka była w miarę fajna. Wyszliśmy ok drugiej w nocy.