Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Wybrałam się dzisiaj do Tesco na większe zakupy. Wiem, ze w tych marketach można dostać rzadko spotykane produkty spożywcze po niższych cenach. Po wejściu zaszłam do pralni z pokrowcem na łóżko. Niestety pani stwierdziła, że nie wie, jak to wyprać i nie przyjmie mi tego. Zaczęła szukać metki, ale już wcześniej odgórnie zrezygnowała. Materiał jest dosyć popularnym tworzywem i musiałam targać z powrotem worek do domu. Zaszłam jeszcze na market. Strasznie duży, asortyment kiepsko posegregowany. Jest opisane wszystko i są szyldy, ale napisów jest z tysiąc i wszystko sięzlewa. Ceny widoczne. Podłoga taka sobie. Duży wybór pieczywa. Niestety ktoś niepoważny postawił mięso śmierdzące (flaki jakieś) koło pieczywa i smród był w alejce straszny. Zrezygnowałam z zakupu żytniego chleba, bo niemogłam się skupić. Pani z obsługi wskazała mi mniej więcej regał ze zdrową żywnością. Właśnie po to przyjechałam tu - po kartony mleka sojowego. Ucieszyłam się i zapakowałam do koszyka. Po dojściu do kasy wszystkie były samoobsługowe oprócz dwóch. Mała taśma, kolejka duża. Jeszcze jak Pani zaczęła mnie kasować, akurat skończyła się rolka w kasie... Doszła pani do ostatniego produktu - mleka i stwierdziła, że nie może mi go sprzzedać. Musi wrócić do Krakowa, wykonała jakiś telefon. NO SZOK!!!! Myślałam, ze zwariuje! To po co na półkach jest towar, którego nie można kupić???????? Nigdy nie wybiorę już tego sklepu, a obsługa, to jakaś porażka. Jestem strasznie zła.