Opinia użytkownika: Marzena_139
Dotycząca firmy: Akademicki Szpital Kliniczny we Wrocławiu
Treść opinii: Ocena ta odnosi się wyłącznie do oddziału neurologii i izby przyjęć. Powiem szczerze, oddziałowa to jedna z wredniejszych bab jakie w życiu spotkałam. Zmora wszystkich pacjentów. Nie jest to tylko moja opinia, jak konsultowałam się z innymi, również nie mieli tęgich min. Straszy, panoszy, foszy, czasem mam chęć jej wytknąć, że ona pracuje z moich podatków. Poza tym pielęgniarki tam średnio pobierają krew, w większości przypadków mam po pobieraniu siniaka (wyjątkiem jest Pani Mariola, która jest przewspaniała, przemiła, kompetentna - nie mam po jej pobieraniu nawet siniaków). Panie w okienkach izby, różnie, większość (ale nie wszystkie)wygląda jakby na odwal robiła swoją pracę, byle 8h, jest taka jedna ruda wymalowana, starsza lampucera, co zawsze nie wie czegoś i pyta inne. Największy mój koszmar to mimo wszystko oddziałowa. A tak to czysto, schludnie, w porządku. Nie leżałam tam, tylko leki odbieram, więc nie wiem jak żywią i jak na dłużej to wygląda.