Opinia użytkownika: Marta_831
Dotycząca firmy: Tommy Hilfiger
Treść opinii: Kiedy weszłam do sklepu, nikt z obecnych pracowników mnie nie powitał, pomimo że byłam jedyną klientką w sklepie a pracownicy mnie zauważyli. Kiedy rozglądałam się w sklepie, weszło do niego kilku innych klientów, którzy również zostali zignorowani. Cały czas, słychać było prywatne rozmowy pomiędzy pracownikami. Po 10 minutach, mojego pobytu w sklepie podeszła do mnie jedna z pracownic i zapytała "czy może w czymś pomóc". Najmniej sympatyczny był pracujący tam mężczyzna. Kiedy jeden z klientów poprosił go o pomoc, ten wzruszył ramionami i powiedział, że spodnie męskie są tam rozłożone" Następnie krzyczał przez cały sklep do innej pracownicy, że powinna "zainteresować się tenisistami a raczej penisistami" i zaśmiał się głośno z własnego żartu. Dodam, że w tym momencie w sklepie znajdowało się kilku klientów. Zazwyczaj robię zakupy w salonie w CH Promenada i po dzisiejszej wizycie, na pewno nie przeniosę się do Wola Parku.