Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Barek Labirynt
Treść opinii: Jest to mały barek z ukierunkowaniem głównym na żaka. Znajduje się w budynku wydziałowym UW przy Nowym Świecie (na rogu z rozkopaną obecnie Świętokrzyską).Niewielki, duże ba ogromne okno od strony ulicy ujawnia nam jego obecność w tym miejscu.Szyba to też miejsce na prezentację menu.Dziś zachęca mnie szpinak w wariancje z naleśnikiem.Opcja druga to pierogi z farszem szpinakowym też.Jak wejść.Kiedyś od podwórka skręcając w furtkę z Świętokrzyskiej dziś przez hol instytutu .Trochę trzeba pogłówkować by trafić.Ale warto.Cena za porcję rozmiarowo całkiem przyzwoitą 2 sztuki za 6,50PLN Z rana przygotowane, na moje zamówienie odgrzane w mikrofali :( Skutek twarde podsuszone brzegi placka.To na minus.Farsz pyszny, dużo jego dobrze doprawiony.Ruloniki posypane suszem mieszanki najpewniej typu zioła prowansalskie.Obok dwa scineczki czerwonej papryki świeży ogórek w plasterkach ze świeżym już koperkiem.Talerz porcelanowy z kolorowym obramowaniem, z domowej zastawy, sztuce plastikowe do wzięcia z blatu przy wejściu.Co o samym lokalu?Malutki , ciasny trochę już dopominający się o niewielki odświeżający remoncik.Pięć okrągłych odrapanych stolików, plus jeden przy oknie kwadratowy .Ten z krzesłami już nie dopasowanymi.Przy okrągłych krzesełka do kompletu, z zielonymi poduchami na siedzeniach. Ocieplają miejsce wrzosy w doniczkach.Choć prosto i skromie to całkiem tu przyjemnie.Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta pani w średnim wieku zagada, zaproponuje podpowie.Pałac Zamoyskiego DziśBudynek Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiegoul. Nowy Świat 67