Opinia użytkownika: Benia
Dotycząca firmy: Jadłodajnia
Treść opinii: Trochę ze strachem weszłam do jadłodajni znajdującej się przy ulicy Długiej w Krakowie. Z zewnątrz lokal straszył wyglądem, w środku natomiast istna podróż do czasów komunistycznych. Słyszałam jednak całkiem dobre opinie o jedzeniu w tym miejscu, więc nie zraziłam się tak łatwo. Wnętrze, choć urządzone w poprzedniej epoce, było bardzo czyste. Stoliki starte, krzesła podosuwane. Podeszłam do lady. Przede mną stał jeden pan. Gdy spojrzałam na menu ceny mnie zachwyciły: np. 12 pierogów - 7,5 zł, kotlet, ziemniaki i surówki- 12.90. Pan, który obsługiwał donosił również talerze do stolików i sprzątał z nich, przez co czas oczekiwania w minimalnej kolejce bardzo się wydłużył. W końcu zamówiłam danie. Zajęłam miejsce przy stoliku. Po około 3 minutach dostałam jedzenie. Było całkiem smaczne, a za tą cenę to nawet mogę ocenić, że bardzo smaczne. Było schludnie podane. Gdy skończyłam jeść opuściłam lokal.