Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Chleba to ja w zasadzie w Biedronce nie kupuję ale tego dnia wzięłam, był świeży, w dotyku dało się wyczuć ale nie tani bo 2,45 zł/ bochenek 400 g to sporo, a nawet bardzo dużo i artykuł ten należy do jednego z droższych – Polo Market „bije” tą cenę na całego. Jakoś pusto asortymentowo w sklepie było, duże braki na półkach, prawie pusto w koszach, jakby nagle towaru zaczynało brakować. Obfitością charakteryzowały się chłodnie i palety z napojami. Taki trochę dziwny widok, pracownicy też niczego nie dokładali choć widać było przemieszczających się tu i ówdzie. Kasjerka Sabina owszem miła dziewczyna ale chyba liczyć lub wprowadzać dane do kasy powinna usprawnić bo nie dość że poprosiła mnie o końcówkę kwoty - 0,64 zł (płaciłam banknotem 10 zł), którą dostała to wprowadziła do kasy wpłatę jedynie 10,04 zł, wydając z uwzględnieniem tej kwoty. Wyglądało na to że 0,60 zł to jakby np. napiwek. Gdy zwróciłam jej uwagę, popatrzyła na mnie i oddała resztę ale słowa przepraszam nie usłyszałam, nawet na ponowne zakupy nie zaprosiła. Kwota za zakupy była tak mała (5,64 zł), że w pamięci policzyć resztę można było. Co by było przy kwocie np. ponad 100 zł??? To mi się jeszcze w Biedronce nie zdarzyło, kiedyś jest ten pierwszy raz.