Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Sokrates Bis
Treść opinii: Kiedy weszłam do apteki, czynne były dwa stanowiska. Do jednego stały w kolejce dwie osoby, a do drugiego - nikt. Farmaceuta był ubrany w biały fartuch, kiedy podeszłam do okienka, powiedział do mnie "dzień dobry, słucham?". Zapytałam o cenę maści, a pracownik w ciągu kilkunastu sekund wyszukał lek w komputerze i podał mi cenę. Następnie szybko znalazł produkt i podał mi go. Resztę i paragon położył na tacce, leżącej na ladzie. Na ladzie było czysto, nie było na niej żadnych paragonów ani zabrudzeń. Na koniec obsługi pracownik powiedział do mnie "dziękuję".